Pierwsza strona
Druga strona
A co do kociego kalendarza to go wyszywam powolutżena następny tydzień spróbuję wysłać sierpniowego kota(przysiądę się i będę wyszywać do upałego). A czemu tak wolno mi to idzie to sprawa trochę nastroju a potembyła końcówka do zrobienia woreczka. A teraz nic nie stoi na przeszkodzie. Kota wrześniiowego do wyszycia jeszcze nie dostałam. Może jutro dojdzie dziś patrzałam w swoim mieszkaniu nie było awiza ż dostanę naadres rodziców gzie przebywamnarazie na pół roku a copotemtop zobaczymy.
A co do kociego kalendarza to go wyszywam powolutżena następny tydzień spróbuję wysłać sierpniowego kota(przysiądę się i będę wyszywać do upałego). A czemu tak wolno mi to idzie to sprawa trochę nastroju a potembyła końcówka do zrobienia woreczka. A teraz nic nie stoi na przeszkodzie. Kota wrześniiowego do wyszycia jeszcze nie dostałam. Może jutro dojdzie dziś patrzałam w swoim mieszkaniu nie było awiza ż dostanę naadres rodziców gzie przebywamnarazie na pół roku a copotemtop zobaczymy.
Dziękuję za wszystkie słowa otuchy że jest tyle osób co chcą mnie pocieszyći przeczytać i nie mówi że "zgrzędzę" to dlamnie bardzo ważne.Buziaki dziewczyny.
No i cały czas zapraszam ozabawy HAFTOWANY SCRET PAL.
Jest już nas trochę ale jak ktośchce się jeszcze dopisać to zapraszam.
Piękny ,niezwykły Asiu woreczek zrobiłaś!!przykro mi ,że w Twoim życiu tak mało powodów do radości,każdy ma jakieś problemy i dobrze jest się otworzyć przed drugim człowiekiem.Jesteś o tyle w dobrej sytuacji,że masz do kogo pójść po pomoc,a jeśli chodzi o uśmiech...do niego nikt nas nie może zmusić,uśmiech przez mus,nie jest uśmiechem,więc popłacz sobie troszkę w kątku,mam nadzieję,że szybko przejdzie ten żal i podniesiesz się z uśmiechem prawdziwym.Haft niech będzie Twoim pocieszeniem chodź na chwilę.Ściskam.
OdpowiedzUsuńAsiu zrobiłaś śliczny woreczek :), a z kotkami widzę jest u większości opóźnienie, wakacje się skończyły, to wszystko się opóźnia hihi
OdpowiedzUsuńWoreczek jest cudny! Widac ze wlozylas w niego wiele serca!
OdpowiedzUsuńZa wyszywanie tych kociakow podziwiam - ja nie mam cierpliwosci do kolorowych haftow - choc bardzo mi sie podobaja to zostawiam je sobie na czas "na emeryturze".
Pozdrawiam cieplutko i przesylam moc serdecznosci!
Śliczny ten woreczek! Masz talent, kobito;)!
OdpowiedzUsuńhttp://wicky94-world.blogspot.com