niedziela, 18 lipca 2010

Metryczka dla Natalki i takie inne

Kiedyś zaczęłam wyszywać metryczkę dla córeczki koleżanki z pracy, mała urodziła się w marcu.I haftuję mniej więcej od wtedy. Szyję z przerwami i tyle już wyszyłam. I widać już mniej więcej jak będzie ona wyglądała.I mam nadzieję że w końcu ją wyszyję do końca.A jak mi przechodzi ochota na haftowanie lub gdy jest za ciemno to rozwiązuję krzyżówki. Najbardziej lubię szyfrokrzyżówki albo krzyżówki puzzle.A także dzięki moim bratanicom gram także na Naszej Klasie w gry dwie a dokładniej Pet Party i jakąś rolniczą.
A tak pozatym to siedzę w domku i nudzę się i stwierdziłam że pobawię się w wolontariat w partii politycznej,który polega na zbieraniu podpisów , agitację i inne.Choć mama namawia mnie bym zapisała się do jakieś partii. Miałam koleżankę która była w SLD i nawet nie narzekała. I była w komisji która pracowała przy wyborach. To hest moje marzenie by  pracować w komisji wyborczej. Wiem że to ciężka praca i może niewdzięczna ale coś by się działo w moim życiu.Bo narazie to tylko jest jedna wielka pustka.Może stwierdzicie że jestem szalona ale nie widzę innej szansy  by jakoś się rozerwać i by coś się działo w moim życiu. Bo niestety nie mam kasy na chodzenie po lokalach a do koleżanek też nie zawsze jeżdżę, więc coś chcę zrobić.Bo mi naprawdę doskwiera nuda.I wtedy przychodzą głupie myśli.
Co do kociego kalendarza to narazie żadnego nie mam i oczekuję by wyszywać pana kotka marcowego ale jeszcze przesyłka do mnie nie doszła.Czekam nadal. I zostaną wtedy jeszcze dwa do wyszycia.I co potem nie wiem. narazie zapisałam się na candy i liczę na mały szczęścia łut, czy mi dopisze mało w to wierzę ale jak to mówią kto nie próbuje ten nie ma.No i mam nadzieję że was nie zanudziłam.

2 komentarze:

  1. Metryczka wychodzi wspaniale:-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Metryczka będzie cudna :).
    A może sobie Asiu kupisz zwierzątko :). Zawsze jest z kim pogadać i na dwór wyjść :).

    OdpowiedzUsuń

Zawieszam Bloga

  Na dzień 23.08.2021 zawieszam działanie bloga. Poprostu straciłam zapał do jego prowadzenia.Być może kiedyś wrócę ale teraz nie mam chęci ...