Dziś jak wróciłam do siebie do domku zauważyłam w skrzynce awizo a było ono na list polecony, bałam się co dostanę ale była to przyjemna rzecz bo była to paczuszka Secret- Palowa od Sabinki z Chorzowa. I była ona superowa choć nie było w niej łakoci i pocztówek ( które lubię) ale reszta w 100% mnie zadowoliła a było tam:kilka serwetek z motywem świątecznym, kalendarzyk z cross stichera, kanwę czerwoną, koraliki, breloczek(tzn bardziej brelok besz zawartości w środku) kilka wzorów do haftu, kawka i kilka torebek herbaty w przeuroczym woreczku, mulinki oraz kawałki papierów samoprzylepnych. Paczka jest superowa.Wczoraj dostałam info komu przygotuję paczkę na secret pala. Ta osóbka ma bloga i bardzo ładnie robi na drutach i robi fajowe kolczyki. W sobotę idę z mamcią do pasmaterii i kupię włóczkę może uda się kupić jej wymarzoną zobaczę.I coś wykombinuję tak od demnie żeby miała pamiątkę coś zrobionego przezemnie. Dziś także zaczęłam na nowo wyszywać parę młodych i mam nadzieję że tym razem uda się wyszyć bardzo dobrze ten obrazek. Trzymajcie kciuki.
Trzymam :) Mocno zaciśnięte :)
OdpowiedzUsuńA zakupy w pasmanteriach uwielbiam, niezależnie od tego dla kogo wybieram :)
ileż ta nasze paczuszki dają nam radości przy wysyłaniu i otrzymywaniu :)
OdpowiedzUsuń