Wyszyłam w końcu kotka marcowego i znowu mi za bardzo nie wyszedł. Te cholerne obszycia czy backstiche.I tak on wygląda:
A tak wyglądają wszystkie kotki na kanwie Sewuli.I zbliża się coraz bliżej koniec wyszywania kotków. Smutno mi z tego powodu. Ale jeszcze czekam na wyszycie jeszcze dwóch kotków: kwietniowego i majowego. Ale jeszcze ich nie ma u mnie. Ciekawe ile będę na nie czekała. Napisałam maila do Beatki kiedy mogę czekać na nie ale jeszcze nie mam odpowiedzi. No i nie mogę się doczekać aż zobaczę w komplecie wszystkie moje kotki już wyszyte.I przeczytam wszystkie wasze wpisy. Nie mogę się doczekać.
Słodziak z tego kocurka ;) pozdrawiam : http://malinowe-powietrze.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńOj czekam z niecierpliwością na kotka kwietniowego :).
OdpowiedzUsuńŚliczne kotki...:-)
OdpowiedzUsuń