sobota, 31 grudnia 2011

Sylwestrowo i...

Minęły już święta pokażę wam jakie karteczki dostałam wszystkie są przepiękne i tak samo ważne. Dziękuję wszystkim tym co mi je wysłali. A dostałam od Uli, Ani  - koleżanek blogowych, Marysi  w ramach wymianki świątecznej oraz od koleżanek ze szkoły. Dziękuję wszystkim za życzenia zarówno wysłane na kartkach świątecznych jak i złożonych na blogu jak i meilowo.Za wszystkie gorąco dziękuję
 
 Ja w tym roku niestety nie robiłam kartek bo jakoś mnie dopadnął dół i nie mam teraz ochoty na nic, na czytanie,na haftowanie nie wiem co mi się dzieje ale mam strasznego doła i nic mi się nie chce totalnie. Mam nadzieję że mi minie i będę haftować i czytać książki i cieszyć się życiem. Trzymajcie kciuki. 
W czwartek byłam u koleżanki którą poznałam na forum Hafty Polskie tak odsapnąć po świętach i trochę się odstresować i od niej dostałam taką oto zawieszkę.
I z okazji Nowego Roku życzę:
 Jeszcze chwila, jeden krok
i wejdziemy w Nowy Rok.
Niech się życie z górki toczy,
niech Ci wiatr nie wieje w oczy.
Spełnienia marzeń,
wielu pięknych wrażeń.

sobota, 24 grudnia 2011

Wymianka świąteczna na forum Hafty Polskie

Brałam udział w wymiance świątecznej na forum Hafty Polskie  i ja przygotowałam upominki. I obdarowanej się spodobały upominki.
 A takie oto ja dostałam upominki na wymiankę i przyleciały do mnie aż z Holandii.
Upominki mi się bardzo spodobały i cieszę się z nich niezmiernie. Były to jedyne upominki jakie dostałam. Jestem już po Wigilii i byłam niegrzeczna bo Mikołaj nic pozostawił mi pod choinką czego się zresztą spodziewałam.Pozostaje mi pooglądać jakie wy dostaniecie prezenty.
Teraz czekam na Pasterkę. 

środa, 30 listopada 2011

Zaproszenie

Jak zaglądacie do mnie to zapraszam także na bloga mojej koleżanki Edyty. Dopiero zaczyna zabawę w bloga więc ma narazie mało wpisów oto link doi jej blogaBlog Edyty

środa, 16 listopada 2011

Wymianka zwierzakowa na forum Hafty Polskie

Nie tak dawno brałam udział w wymiance na forum Hafty Polskie pt: Zwierzaki Górą oprócz tradycyjnych rzeczy wymiankowych teraz był upominek dla zwierzaków. Ja przygotowywałam upominek dla Anetki z Bierunia. I przygotowałam jej następujące upominki:
Bombonierkę "Kocie języczki", herbatki, pocztówki z Częstochowy oraz plakietkę z mojej pracy, karteczkę z myszkami, motylka a dla kotka Anetki karmę Friskies oraz dwie myszki(które się kociakowi bardzo spodobały).
 A ja dostałam dziś swój upominek i jestem nim zachwycona bo dostałam prześliczny obrazek z wyszytym kotkiem,kawki, herbatki oraz kisiele które mam ale zapomniałam dodać na fotkę a dla mojego Miluszka przysmaki Pedigree Pal. Psiak jest zachwycony i już spróbował przysamków.
A u mnie nic ciekawego cały czas tak samo ale nie narzekam w tych wszystkich doświadczeniach które teraz doświadczam próbuję znaleźć pozytywy. Próbuję się nie załamywać zobaczymy na ile to starczy. Pozdrawiam was wszystkich Joasia

sobota, 24 września 2011

Wyhaftowane myszki.

Ostatnio wyhaftowałam takie oto myszki bardzo mi się spodobały więc je musiałam wyhaftować. Tak mi oto wyszł:



A co u mnie u mnie trochę zmian gdyż od dwóch tygodni chodzę na Krąg Biblijny w mojej parafii mimo że jestem jedną z młodszych to i tak mi się podobają spotkania.Chcę trochę pogłębić moją wiarę i mam nadzieję że to mi się uda.Pozdrawiam was wszystkiclądaćh i mam nadzieję że dalej będziecie do mnie zaglądać na bloga. I dalej będę się mobilizować do dalszej pracy nad sobą i nad moimi pracami. teraz będę szykowała upominek na wymiankę zwierzakową na forum HP tzn muszę wyhafcić jakiś obrazek ze zwierzakami. Bo ten z myszkami jest już zamówiony u kogoś.A może wyszyję którąś z myszek kto wie.

sobota, 10 września 2011

Witajcie

Witajcie po przerwie. Była ona spowodowana tym co pisałam w poprzednim poście.Ale już wszystko w porządku więc będę zaglądać do was na blogi a i czasami i u siebie coś napiszę.
1. A więc co u mnie narazie żadnych zmian cały czas tak samo. Raz jest lepiej raz gorzej ale do przodu.
2.Na froncie robótkowym chwilowo zastój tzn zrobiłam jeden hafcik jest tylko jedna rzecz do skończenia. Robiłam myszki i muszę jeszcze im zrobić oczka techniką tzw french knot. I mam nadzieję że uda mi się je dobrze zrobić.
I bardzo was kiedyś bym chciała spotkać live. I jeżeli która z was przyjedzie do Częstochowy to niech da znać będzie mi miło was spotkać i pogadać. Można napisać mailowo a jak ktoś chce i ma ochotę to mogę podać nr komórki ale rzecz jasna że nie tu tylko mailowo.A może ja kiedyś będę w waszych okolicach więc czemu się nie spotkać. Pozdrawiam Joasia

piątek, 2 września 2011

Znikam

Znikam na czas nie określony gdyż nie mam swobodnego dostępu do neta. W domu mi odłączyli a w pracy nie będę miała za bardzo jak. I życzę wszystkim wszystkiego naj. Pozdrawiam Joasia

czwartek, 28 lipca 2011

Laleczka u mnie

 
Urocza laleczka wygrana w candy u Karoliny już u mnie. Jest prześliczna i spodobała się moim bratanicom. Na imię dostała Zonia. A przy okazji dostałam też cudowne kolczyki ale jakoś nie wyszły mi za dobrze na fotkach więc ich nie  pokażę. Pozdrawiam wszystkich. Joasia

sobota, 16 lipca 2011

Kolejny hafcik

Właśnie skończyłam kolejny hafcik jednokolorowy  i wygląda tak jak powyżej. Ten hafcik bardzo ale to bardzo chciałam wyszyć tylko nie miałam wzorku w końcu znalazłam wzorek i go wyszyłam. Pozdrawiam gorąco

czwartek, 14 lipca 2011

Mój hafcik i wycieczka do Krakowa

Ostatnio spodobały mi się hafty jednokolorowe i stwierdziłam że taki muszę zrobić i narazie takie wyszyłam. Wyszywam jeszcze jedną "Matkę Bożą z dzieciątkiem" ale jest jeszcze jej trochę do wyszycia więc jak skończę to pokażę.
 
 W ubiegłą sobotę byłam na parę godzin w Krajowie i pokażę wam kilka fotek z wycieczki:



Z wycieczki przywiozłam sobie takie oto upominki:

czwartek, 7 lipca 2011

Huuuuuuuurrrrrrrrrrrrraaaaaaaaaaaaa

Właśnie się dowiedziałam że wygrałam u Carolina's Teddys taką oto uroczą laleczkę i jestem przeszczęśliwa.Już nie mogę się doczekać aż ona dojdzie do mnie.

niedziela, 19 czerwca 2011

Prezent od Kasi i metryczka ślubna

W tym tygodniu Kasia z bloga Obsesja Kasiulka zwróciła mi książki  które jej pożyczyłam a przy okazji przysłała mi takie upominki: Karteczkę, zakładkę i poduszeczkę wszystko jest prześliczne, bardzo dziękuję za upominek.
 
 W sierpniu moja koleżanka z pracy wychodzi za mąż i postanowiłam jej przygotować taką oto metryczkę z  gołąbkami,już ją kiedyś robiłam dla innej koleżanki z pracy.Poprzedniej koleżance się spodobała a tej co teraz zrobię nie wiem czy się spodoba. Ale mam nadzieję że się spodoba.
Chcę wam podziękować za wszystkie miłe słowa wsparcia i miłe gesty. Dziękuję bardzo za nie.Olu dziękuję za to że mnie pogoniłaś z tą metryczką bo do tej pory bym się za nią nie wzięła. Pozdrawiam gorąco

niedziela, 5 czerwca 2011

Joasia - Oazowiczka

Może wielu was zaskoczę ale około 15 lat należałam do Oazy -  "Ruch Światło - Życie". To był najlepszy okres w życiu.Czułam się potrzebna i lubiana. Oaza jest ruchem katolickim dla młodzieży ale także i dzieci.To jest moja "foska" którą używałam przez lata. Kupiłam ją sobie jak byłam na mojej pierwszej Oazie letniej w przepięknych Skarżycach(do tej pory mam sentyment tej dawniej wioski a teraz dzielnicy miasta Zawiercia).Ta foska była ze mną na moich kolejnych Oazach jako uczestnik ai na mojej jedynej Oazie animatorskiej.

 
Poniżej jest fotka z mojej Oazy II stopnia w Olsztynie Częstochowskim w tzw: "Świętej Puszczy". Ośrodek fajny ale nie dla Oazy która głównie opiera się na wspólnocie i dobrze by grupa razem z animatorem była w jednym pokoju tutaj nie dało się gdyż pokoje były 2-3 osobowe.A grupa taka może liczyć i z 10 osób. Ale poznałam tam wiele fajnych osób a z animatorką która się mną opiekowała tam mam do tej pory kontakt.Poznajemy się na ulicy i mówimy do siebie cześć. Następna fotka jest z Oazy 3 stopnia w moim rodzinnym mieście czyli w Częstochowie
Następna fotka jest z Oazy 3 stopnia w moim rodzinnym mieście czyli w Częstochowie mimo że byłam blisko mojego domu to jednak to była bardzo pouczająca Oaza gdyż jeszcze lepiej poznałam różne kościoły w Częstochowie i okolicach.Fotka jest zrobiona jak byliśmy wtedy w zgromadzeniu zakonnym Małe siostry Jezusa.No i na tej Oazie poznałam różne zabytki Rzymu i Watykanu czyli wszystkie Bazyliki Papieskie i co niektórym zaimponowałam wiedzą że nie będąc w Włoszech tak dużo wiem o tych właśnie Bazylikach. I na tej Oazie nauczyłam się modlić brewiarzem takim jaki mają księża.Przed Oazą 3 stopnia chodziłam na tzw Formacje dla animatorów i byłam jeszcze na tzw Kodzie. Z formacji i Kody nie mam żadnych fotek.Jak również z Oazy 1 stopnia.
 
A na sam koniec pokaże wam fotkę z mojej jedynej Oazy gdzie pojechałam jako animator, miałam tam pod opieką 4 dziewczyny uczennice wtedy po 5 klasie Szkoły Podstawowej. Miło wspominam ten czas ale wiem jak ciężka jest praca z dziećmi i młodzieżą.Ale wiecie trochę ciężka pod względem emocjonalnym była ta Oaza. Ale na koniec jak dziewczyny przytuliły się do mnie i podziękowały za moją pracę to mi się miło na sercu zrobiło.I do tej pory uważam że była to najlepsza grupa pod słońcem.
A żeby jechać na te Oazy to przez ten czas z drobnymi okresami przerwy chodziłam na Oazę do mojej parafii. I tu wiele fajnych chwil przeżyłam.
Chodząc jak i jeżdżąc Na Oazy spotkałam wielu kapłanów jak i wielu moich kolegów z Oaz zostało kapłanami i wiedźcie że wszystkich jakich spotkałam na swojej drodze byli to wspaniali ludzie i byli tacy co ich mniej lubiłam to i tak jestem im wdzięczna bo mnie sporo nauczyli i nawet nieraz sporo mi pomogli poradzić sobie z emocjami.
A teraz mi strasznie brakuje Oazy i tych wszystkich rzeczy co tam przeżywałam bo to były najpiękniejsze chwile w moim życiu.I chyba na zawsze pozostaną w mojej pamięci.
Pozdrawiam was wszystkich i chciałam wam pokazać trochę inną Joasię(Jeniulkę)

niedziela, 29 maja 2011

...

Dziękuję za wszystkie ciepłe słowa jest mi lepiej.Wiem że zawsze na was mogę liczyć i gdy dopadnie mnie chandra to mam się komu wygadać.I to jest fajne, że mam na kogo liczyć. Ta wiara naprawdę uskrzydla.A na zakończenie wstawiam wam fotkę mojej kochanej chrześnicy z dnia I Komunii Świętej którą dostała z kościoła oprócz zdjęcia klasowego.

środa, 25 maja 2011

Mam dość

Dziś w pracy się załamałam, bo jeszcze tak około marca złożyłam wniosek o tzw: "wczasy pod gruszą" zawsze to dodatkowa kasa i do tego w tym roku była mi potrzebna i to bardzo bo w końcu była chrześnicy komunia i chciałam dać kaskę żeby bratowa kupiła młodej rower jako prezent na komunię.A dziś była kaska tylko nie dla mnie. Bo jak pisałam wcześniej mój rodzony brat mnie urządził tak że spłacam jego długi a pobiera to komornik i cała kaska poszła na zobowiązanie komornicze.I się załamałam bo nie jestem w stanie wywiązać się z obietnicy. Kurcze nawet nie wiecie jak się głupio czuję bo obiecywałam kaskę a tu nic zero.I cały czas chce mi się płakać.
Jestem strasznie załamana bo czemu mam zawsze pod górkę znikąd żadnej pociechy. Ja już nawet nie marzę bo i tak się nie spełni. Z długów nie wybrnę chyba do śmierci. Wakacje to rarytas nie dla mnie nawet na głupi wyjazd za miasto bo nie mam kasy na nic.Wiecie ja cały czas mam dość i po cholerę żyję jak i tak mnie omija wszystko co dobre. Teraz o wymiankach czy innych zabawach to mogę pomarzyć.Jest coraz gorzej i nie wierzę że będzie lepiej. 
Nawet nie wiem czy Gosia docenia to wszystko że tyle siedziałam w kościele przed komunią. Najgorsze w tym wszystkim jest to że nie mam z kim pogadać że muszę to tłamsić to w sobie.
nawet nie wiecie jak wam zazdroszczę jak oglądam jakie piękne dostajecie prezenty na urodziny czy imieniny a dla mnie zawsze nie ma. Wczoraj miałam imieniny i gdyby w pracy nie dostała upominku to nic bym nie dostała na urodziny też nawet nie marzę o prezencie. Raz chciałam by mi mama cokolwiek wyszyła tylko dla mnie to słyszę tekst"wyszyj sobie sama" a ja zrobiłam mamie prezent wyszyte samodzielnie biscornu.I wiecie ja muszę mieć pieniądze na prezenty dla wszystkich a mi się nic nie należy. Więc nie marzę o prezentach a urodziny czy imieniny bym chciała przespać albo żeby nie było w kalendarzu daty 28 marca i 24 maja( to moje niby święta).Jak ja to długo jeszcze wytrzymam.

niedziela, 22 maja 2011

I Komunia Święta Małgosi

Dziś był wielki dzień Małgosi I Komunia Święta i pokażę wam kilka fotek z uroczystości.Na pierwszej fotce są dzieci jeszcze przed wejściem na uroczystą Mszę Świętą
 Tu jest fotka jak dzieci śpiewają pieśń na ofiarowanie
 Następna fotka to jak Gosia przyjmuje Komunię Świętą
Z mamą chrzestną czyli ze mną, no i tutaj zoabczycie jakie dziewczynki miały sukienki:
I z prezentem odemnie czyli własnoręcznie wyhaftowanym obrazkiem.
 A teraz może napiszę o samej uroczystości była piękna i uroczysta, Ewangelię i homilię wygłosił taki młody ksiądz i bardzo to wszystko zrozumiale mówił a właściwie rozmawiał z dziećmi. Ksiądz podpowiadał dzieciom kiedy mają usiąść, wstać uklęknąć. Dzieci też stanęły na wysokości zadania i choć zdarzały się drobne wpadki ale nie deprymowało to ich. Po mszy były zdjęcia klasowe. Teraz czeka biały tydzień i Msza na Jasnej Górze,jutro Gosia dostanie obrazek z kościoła. Dziękuję za ciepłe słowa dla mnie i Gosieńki.Jutro Gosia dostanie obrazek.
Pozdrawiam

sobota, 21 maja 2011

Prezenty dla Gosi

Już jutro wielki dzień mojej chrześnicy Małgosi czyli Pierwsza Komunia Święta. I takie oto narazie  przygotowałam upominki. Ten pierwszy jest odemnie a drugi kupiłam na spółkę z rodzicami.
Oto co przygotowałam:
  • Własnoręcznie wyhaftowana pamiątka komunijna,książkę pt:"Pamiątka Pierwszej Komunii Świętej z myślami Jana Pawła II" i bombonierka tuba z czekoladkami z nadrukowaną święcą. Jeszcze dam jej kwiatuszki różyczki z konwaliami(nie zrobiłam fotki)
 
  • Prezent który kupiłam na spółkę z rodzicami  a więc łyżworolki "MOVE", kask i ochraniacze.
Msza Komunijna jest o godzinie 10.00 dziś była spowiedź moja chrześniaczka bardzo się przejmowała spowiedzią ale poszło jej łatwo. 
Dziś także byłam także pomóc w Kościele przed mszą komunijną jak wyszłam o 16 to wróciłam po 18.Trzymajcie jutro kciuki za Gosię za to by nie zapomniała wierszyka który ma mówić i wogóle aby ten dzień był piękny i radosny.

poniedziałek, 16 maja 2011

Ten tydzień

Ten tydzień też będzie zabiegany ale od wtorku bo Komunia chrześniaczki coraz bliżej a jestem w nią zaangażowana i to bardzo. Byłam z Gosią na wszystkich próbach jakie były do tej pory i na pozostałe też pójdę.Od jutra zacznie się: rano praca potem szybko do domku zjeść obiadek i z Gosią na próbę. Będzie to próba ostatnia przed próbą generalną. W środę idę odebrać obrazek w ramce wiecie pewnie dla kogo. Czwartek próba generalna komunii a potem zapisałam się na sprzątanie kościoła. W piątek ubieranie kościoła. Więc trochę mnie nie będzie. A i trzymajcie kciuki za Gosię aby nie zapomniała swojego tekstu co ma mówić na Komunii. Pozdrawiam wszystkich.

Kliknijcie w link

 Zapisałam się na stronkę   Posadź drzewo. Jeżeli możecie to kliknijcie w link

poniedziałek, 9 maja 2011

...

Komunia chrześnicy czyli mojej kochanej Gosieńki coraz bliżej bo już 22 maja. Dziś byłam w sklepie i razem z mamą kupiłam prezent( rolki. kask i ochraniacze). Kask i ochraniacze przydadzą się także na rower( w końcu mamy przepis że żeby jeździć na rowerze trzeba mieć kask). Gosia zobaczy swój prezent zobaczy dopiero w dniu komunii.Więc teraz go nie pokażę bo czasami Gosia podgląda bloga jak siedzę na necie.Jutro i w czwartek z Gosią idę na próbę komunijną i już coraz więcej widać zarys jak ta Uroczystość na wyglądać. Gosia ma swoją rolę na komunię będzie mówiła wierszyk na powitanie Pana Jezusa.A jak będzie wyglądać cała uroczystość to już czas pokaże. A w środę będzie tzw spotkanie po latach i to bardzo wielu gdyż spotkam się z moją kuzynką z którą się nie widziałam z dobre 7 lat. Gdyż kuzynka na stałe mieszka w USA i czasami przyjeżdża do kraju i dziś spotkała się z moimi rodzicami i zaprosiła na środę i chcę się z nią spotkać będzie miło. A w piątek znowu idę do ramiarza dać obrazek co wyszyłam do ramki.Już jestem ciekawa jak to wyjdzie.A i jeszcze fryzjer. A następny tydzień też nie wiem co mi da na pewno we wtorek i czwartek próba, potem pomoc przy sprzątaniu kościoła na uroczystość. Ale na pewno będę zaglądała na blogi. Pozdrawiam
PS. Upominek na wymiankę :" Książka na majówkę"  wysłałam 10 kwietnia i jak się pytałam osóbki co jej wysłałam to już doszła. Wiem że książki się spodobały ale czy pozostała paczka się chyba nie spodobała bo do tej pory jej nie pokazała. Sama nie pokażę wam upominku gdyż przed wysłaniem nie zrobiłam fotki.Chyba będę musiała robić fotki wszystkich przygotowanych moich upominków. Ale jest tej sytuacji drugie dno czy można pokazać upominek nie mając pewności czy doszedł. Bo póki nie zapytałam tej osoby to nie miałam bladego pojęcia czy ta osoba dostała upominek. To ja mam się pytać czy upominek doszedł czy to osoba której wysyłam upominek powinna dać znać że doszło.Rozumiem że można nie mieć czasu, że komputer może się zepsuć, ale czasami trzeba pomyśleć o drugiej stronie że czeka na wiadomość, że doszło, że jest u właściciela czy trzeba organizować następną paczkę. 
Przepraszam jeżeli kogoś uraziłam ale to leżało mi na wątrobie. I jestem pewna że znajdzie się kilka osób co też przeżywała katusze myśląc co się stało z moją paczką.

poniedziałek, 2 maja 2011

Mój hafcik i inne

Jakoś stęskniło mi się za haftowaniem i przypomniałam sobie że jeszcze mam hafty zapachowe z DMC i stwierdziłąm że je teraz wyszyję i zaczęłam szyć konwalie i były źle zrobione wcześniej jak prułam ten hafcik to całkowicie zniszczyłam sobie kanwę i nic nie da się zrobić więc wzięłam się za wanilię i na dzień dzisiejszy wygląda hafcik tak jak poniżej:
Dziś także byłam u koleżanki już w nowym domku gdyż niedawno się przeprowadziła się do swojego domu z dzieciństwa a ja sobie trochę z nią posiedziałam powspominaliśmy trochę i nawet nie wiem kiedy musiałam jechać do domku.
I jeszcze jedna rzecz co mnie zmartwiła jak już pewnie wiecie 22 maja tego roku moja chrześniaczka Małgosia ma Pierwszą Komunię Świętą i planowałam jej dać kaskę gdyż jej mama chciała złożyć i z tych pieniążków kupić jej komputer albo laptopa. A że mnie nie stać aby jej kupić taki sprzęt to chciałam jej dać kasę. I specjalnie wzięłam sobie w pracy urlop na tzw "wczasy pod gruszą" że pieniążki miałam nadzieję że dostanę w maju i będzie na uroczystość a tu klapa bo pieniądze dopiero dostanę w czerwcu i jestem załamana tym faktem bo z pensji nie mam jak odłożyć takiej  kwoty gdyż mam inne zobowiązania i na komunię pójdę tylko z obrazkiem i będzie wstyd bo jak to chrzestna i tylko obrazek da.I jest mi z tym strasznie smutno. A pożyczek i tak nie mogę wziąść bo przez komornika nie mam zdolności kredytowej a i zapożyczać się nie ma sensu bo pożyczać łatwo ale potem z czego oddać.Ale jedno mogłam to co jej zaoferować to mój czas że byłam z nią na wszystkich 3 próbach jakie były i sprawia mi to radość,ja wracam z pracy jak szalona by iść z nią na próbę. Mam nadzieję że za jakiś czas to Małgosia doceni że byłam z nią w najważniejszych chwilach jej życia że byłam z nią jak szła poraz pierwszy do szkoły, gdy miała ślubowanie na ucznia, gdy dostała pierwsze świadectwo w szkole. A może daję się wykorzystywać nie wiem. Zawsze chciałam być dobrą chrzestną i nie wiem czy taką jestem ale się staram.

sobota, 23 kwietnia 2011

Wesołych Świąt

W Wielkanocny poranek,

gdy po stole pokula się pisanka,

przebiegnie maślany baranek,

pojawi się bukszpanu wianek...

pomyśl o osobie, która Cie kocha, o Tobie pamięta,

i choć w odległych stronach spędza święta,

życzy Tobie świąt zdrowych i totalnie odlotowych.

Zająca bogatego, poniedziałku w wodę obfitego,

ubrania do suchej nitki przemoczonego,

a na co dzień spełnienia marzeń,

samych niezapomnianych wrażeń,


słonecznych dni i uśmiechu od ucha do ucha życzy Joasia

czwartek, 21 kwietnia 2011

Prezent na wymiankę Hafty Polskie

Nie tak dawno pokazałam wam upominek na wymiankę kurczakową a teraz pokażę wam co przygotowałam na wymiankę na forum "Hafty Polskie" a więc przygotowałam karteczkę z kurczakami , zakładkę z jajeczkami, coś co przypomina jajeczko, przydasie i 2 kawki, czekoladę i baranka czekoladowegoz dwoma czekoldowymi jajeczkami(w środku paczuszki z barankiem są) i serwetka i ta nie jest mojego autorstwa tylko mamy koleżanki bo ja niestety lewa jestem w szydełku.
nie robiłam wcześniej fotki u siebie upominku zapożyczyłam ją z forum Hafty Polskie.
A wymianka książkowa no też nie mam fotki upominku z tej zabawy bo raczej nie robię fotek zrobiłam tylko z wymianki kurczakowej bo Aga chciała by wysłać jej co przygotowałam  w upominku. Ewo(Amalio) ja nie gniewam się że nie wstawiłaś upominku wiadomo że teraz jest bbieganina przedświąteczna i nie każdy ma czas. Pozdrawiam

wtorek, 19 kwietnia 2011

Mój prezent na wymiankę kurczakową i karteczka od Agi

Nie tak dawno pokazałam co dostałam na wymiankę kurczakową a teraz ja pokażę co ja zrobiłam na wymiankę(moja wylosowanka dostała upominek - nie pokazała na blogu  ale zapytałam ją czy dostała i potwierdziła) a więc zrobiłam kartkę z kurczakiem wiem  że ten stwór na kartce nie wygląda na kurczaka ale nie potrafiłam lepiej dotego woreczek z kurczaczkiem i abstrakcyjną pisankę(nie mam zdolności plastycznych) do tego czekoladę z nadzieniem malinowym oraz baranka czekoladowego, dwie kawki 3 w1 i przydasie( aplikacje z tasiemek, trochę konfetti serduszkowych i mulinki).Wiem że prezent najładniejszy to nie jest ale zrobiłam tak jak umiałam najlepiej.
 Wczoraj także dostałam karteczkę na święta od AgnieszkiMD bardzo dziękuję za życzenia i jest mi miło że dostałam tak śliczną karteczkę.
I jeszcze jedna sprawa mam jakiś problem z blogami na blogspocie bo poprostu nie mogę na nie wejść i m.in. są to blogi Agnieszki MD i Uli Ulkaz a także mój blog książkowy i nie wiem czemu. Jak wchodzę na blogi to zaraz wyskakuje mi że operacja przerwana że błąd na wyświetlanej stronie. Nie mogę także wejść na fmix tzn dodać fotki. A tak bym chciała poczytać blogi ale siła wyższa. Pozdrawiam
PS. Już mogę czytać blogi bez problemu poprostu jakieś aktualizacji mi brakło ale ją dograłam i jest w porządku

sobota, 16 kwietnia 2011

Prezent od Uli i pamiątka na Małgosi Komunię

Wczoraj spotkała mnie miła niespodzianka bo oto takie piękności dostałam od Uli z bloga:
Blog Uli .Jajeczko karczoch i karteczkę świąteczną. Uleńko dziękuję ci za upominek serdecznie i napewno będzie ozdobą  świątecznego stołu
 22 maja tego roku moja chrześnica będzie miała swój wielki dzień czyli dzień I Komunii Świętej i z tej okazji wyszyłam jej taką pamiątkę. Na obrazku był także chłopiec ale na życzenie Małgosi zostawiłam tylko dziewczynkę. Teraz tylko czeka oprawienie obrazka i będzie czekać do 22 maja aby trafił do właścicielki.
I jeszcze jedna sprawa brałam udział w 3 wymiankach i upominki wysłałam w poniedziałek wszystkie trzy czyli :wymiankę kurczakową, wymiankę na forum Hafty Polskie i wymiankę książkową. I na 100% wiem że doszły upominki na 2 wymianki bo dziewczyny dały znać ale nie wiem cały czas co się dzieje z upominkiem na wymiankę książkową codziennie zaglądam na blog osoby której wysyłałam i coraz bardziej się martwię co się stało że nie ma info. W końcu napisałam i maila i czekam na odpowiedź. I mam nadzieję że dostanę szybko wiadomość i nie zostanę osobą niegodną zabawy bo swój prezent wysłałam przed terminem wskazanym przez organizatora.

poniedziałek, 11 kwietnia 2011

Prezent z wymianki kurczakowej

Dziś dostałam upominek z wymiany kurczakowej. Dostałam ją od Agnieszki z Szczecina. Z bloga:Koraliki Agi. Oto jakie cudowności dostałam:
Karteczkę z kurczakiem, dwa jajeczka zrobione przez Agnieszkę oraz jedno jajeczko świeczuszkę

Wspaniałe"przydasie" a w nich tasiemki kwiatuszki z 4 rodzaje, tasiemki z kuuczakami i zajączkami i listeczkami, cekiny listeczki i serduszka, guziczki, tasiemkę z gąskami i kurczakami, sznureczek niebieski i taśmę z kanwy oraz barwniki do pisanek na święta.
Oraz słodkości które są zjedzone a kawki i herbatki jeszcze nie.
Droga Agniesiu dziękuję ci za cudowności jakie dostałam i jestem bardzo happy że takie piękności będą ozdabiały dom podczas świąt Wielkiej Nocy.


....

Na chwilą obecną biorę udział w trzech wymiankach:
  1. Wymianka Wielkanocna - prezent otrzymałam i dziś wysłałam swój
  2. Wymianka kurczakowa u Agnieszki MD - prezent dostałam dziś a swój też wysłałam dziś
  3. Wymianka u Sabinki "Książka na majówkę" - prezent dostałam i swój też wysłałam dziś.
Listy dziś wysłałam listem priorytetem poleconym i mam cichą nadzieję że już jutro będą u właścicielek. Mam nadzieję że choć troszkę upominki się spodobają. Pozdrawiam
Proszę dajcie znać jak dojdzie list do was.Jeniulka

niedziela, 10 kwietnia 2011

Haftowany obraz"Bitwa pod Grunwaldem"

Byłam dziś z mamą zobaczyć obraz haftowany"Bitwa pod Grunwaldem" no i pokażę wam fotki jakie zrobiłam:
 


 Na miejscu także byli ludzie byli ubrani w stroje rycerskie z czasów "Bitwy pod Grunwaldem"


Zostałam także prelekcji dotyczącej obrazu wygłoszonego przez panią Janinę Panek,wykład bardzo ciekawy i jestem zadowolona że mogłam uczestniczyć. Pozdrawiam

Zawieszam Bloga

  Na dzień 23.08.2021 zawieszam działanie bloga. Poprostu straciłam zapał do jego prowadzenia.Być może kiedyś wrócę ale teraz nie mam chęci ...