Nie tak dawno pisałam o wycieczce do Chorzowa a teraz piszę o drugim wyjeździe tym razem do Krakowa. W Krakowie byłam w sobotę na parę godzin.Na samym początku byłam w Parku Wodnym mogę napisać że ten park jest świetny wspaniała atrakcja dla dzieci i dorosłych. Ja się kąpałam gdyż miałam no sprawy kobiece. Polecam każdemu jest naprawdę ładnie. Ceny takie sobie. Moim marzeniem było zobaczyć Sanktuarium Bożego Miłosierdzia na Łagiewnikach i byłam ale tylko w kaplicy i zobaczyłam celę św. siostry Faustyny. Jak pojadę następnym razem to będę chciała zobaczyć wieżę widokową. Ale mimo to jestem przeszczęśliwa że tam byłam.
Jak byłam w Krakowie to właśnie był wyścig kolarski Tour de Pologne tutaj jest reklama która leżała niedaleko Wisły. Ale też kibicowałam kolarzom i jestem szczęśliwa że Polak wygrał ten wyścig widziałam jego start.
Tu widoki które można zobaczyć płynąc statkiem po Wiśle
A tutaj wszystkie pamiątki jakie kupiłam w Krakowie:
Pamiątki z Sanktuarium Bożego Miłosierdzia na Łagiewnikach:
3 poccztówki( nie zauważyłam że dwie są do siebie podobne), torebeczka na różaniec oraz taką jakby kartę różaniec z przodu jest obraz Pana Jezusa Miłosiernego i nadrukowane(wytłoczone) koraliki różańca a z drugiej strony nadrukowana Koronka do Bożego Miłosierdzia.
I pamiątki z Wawelu i jednego sklepu pod Wawelem :
Pocztówka z Papieżem Janem PawłemII i z miejscami z nim związanymi, zakładka z Krakowem i dwa naparstki z Krakowa(notabene mam 3 naparstki z Krakowa i tylko te)
A teraz moje spostrzeżenia dotyczące pobytu w Krakowie:
1.Komunikacja Miejska jest świetnie rozwiązana żeby dojechać do większości miejsc trzeba dostać się na Rondo Mogilskie i tam najlepiej szukać dogodnych przesiadek
2.Ceny - tu spore zaskoczenie i to na plus - sądziłam że w takim miejscu jak Wawel pocztówki powinny kosztować conamniej 2 zł a tu spore zaskoczenie są po 1,50 a są one tak przepiękne że trudno cokolwiek wybrać bo wszystkie są przepiękne. A w Katowicach na dworcu pocztówki z Katowic kosztowały po 2 zł a rzeczy typu naparstki czy takie maleńkie kufle w Katowicach były po 14 zł a Krakowie nawet na Wawelu po 10 a pod Wawelem po 6 zł .
3. No i ludność bardzo życzliwą spotkałam która mi tłumaczyła gdzie wysiąć na Wawel gdyż zrobili objazd ze względu na wyścig kolarski i tam miłe osoby pokazały gdzie wysiąść
A tak na koniec to dziękuję Marcie K. z Krakowa za pomoc którą mi okazała dzień przed moim wyjazdem, jak cierpliwie mi tłumaczyła jak dojechać do różnych miejsc w Krakowie.
Bardzo sympatyczna wycieczka :)
OdpowiedzUsuńŚwietna wycieczka.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)