We wrześniu w ramach zabawy postcrossing dostałam taką oto karteczkę z Holandii od Brendy i spodobała mi się bardzo bardzo. Gdyż nigdy w ramach zabawy nie dostałam kartki własnoręcznie robionej. Choć z wiatrakami to tak.
Ale czy nie jest urocza ta kartka.
A ja teraz robię jeszcze haft pt Kościół i coraz bliżej mi do końca. Chwilowo przestałam go haftować bo robię mini hafcik do kartki do zabawy Niteczki w karteczki. I nadal czeka haft sal księżycowy.A do tego jeszcze dwa razy w tygodniu robię coś dla ciała tzn ćwiczę i we wtorki chodzę na aqua aerobic i piątek na siłownię (choć chwilowo musiałam odpuścić bo się trochę zakatarzyłam) ale już za tydzień ruszam dalej.
Piękny wiatraczek. Ja się już od dawna nie bawię w postcrossing, bo to teraz za drogi interes.
OdpowiedzUsuń