
Jak pisałam w poprzednim poscie znalazłam metryczkę dla bratanicy Izuni i już tyle jej wyszyłam jeszcze trochę zostało.Ale fajnie mi się ją szyje teraz pokażę jak będzie cala.

I jeszcze jedna dla mnie przykra sprawa a dotyczy wymianki u Uli niestety jeszcze upominku nie wysalałam a to z powodu problemów z pieniążkami a dokładniej nie mam kasy aby kupić słodkości i wysłać(choć z tym nie byłoby problemu). Moze jutro uda mi się wyslac i bede robila wszystko aby jutro ta paczuszkę wyslac. Niestety jest to moja ostatnia wymianka do odwołania mam nadzieje ze szybko ten okres się skończy i dalej bede mogla z wami bawic bardzo tego chce ale sila wyższa.Ale nadal bede blogowac aby pokazac chocby upominek z zabawy na forum u Maranty. Trzymajcie kciuki aby zla passa w moim zyciu poszla precz.
Joasiu nie martw się,nic się nie stanie jak troszkę później wyślesz.Wiem,że jesteś "porządna firma" i na pewno wyślesz.A zła passa odejdzie wraz z zimą!!
OdpowiedzUsuńA kysz, a kysz zła passo. Mam nadzieje, że teraz już będzie tylko lepiej :).
OdpowiedzUsuńKarteczkę dostałaś śliczną, a metryczka zapowiada się cudnie :).
Asiu,po burzy zawsze świeci słoneczko.Na pewno będzie dobrze,nie ma innej opcji.Śliczną karteczkę dostałaś.Pozdrawiam bardzo serdecznie.
OdpowiedzUsuń